Kuchenne Rewolucje - Kraków: Brudna kuchnia zdenerwowała Magdę Gessler. "Po co do mnie mówisz?!"

2021-03-18 21:10

W nowym odcinku ekipa "Kuchennych Rewolucji", na czele której stoi diwa polskiej gastronomii - Magda Gessler - udała się do Krakowa. W samym centrum życie turystycznego, niedaleko Rynku Głównego, znajdowała się restauracja "Gorące Patelnie". Pomimo fantastycznej lokalizacji, miejsce świeciło pustkami. Z czy musiała zmierzyć się Magda Gessler, kiedy tam dotarła?

Kuchenne Rewolucje

i

Autor: Screenshot Facebook Kuchenne Rewolucje

Ponownie: "a miało być tak pięknie"! Tym razem "Kuchenne Rewolucje" zawitały do Krakowa, a konkretnie - do restauracji "Gorące Patelnie", prowadzonej przez parę młodych ludzi. Max i Kristina cztery lata temu przyjechali do Polski z Ukrainy - uciekli z ogarniętego wojną Doniecka. Wybrali ten kierunek, ponieważ, jak sami powiedzieli, Ukraina i Polska posiadają podobną kulturę, ale przede wszystkim, byliby jeszcze dosyć blisko rodziny. Max swoją karierę kulinarną zaczynał od pracy na zmywaku. Po latach oszczędzania postanowili otworzyć swoje miejsce, gdzie mężczyzna rozwijałby umiejętności. - Nie mamy w ogólne wolnego - żaliła się Kristin. Ich lokal leży w pobliżu Starego Rynku oraz Sukiennic. Co zatem poszło "nie tak"?

Sprawdź to: Kuchenne Rewolucje - Słupsk: Zakupiła restaurację z całym "no hał". Rozkoszna kuchnia przeraziła Magdę Gessler. "Flaki to g*wno"

Hałaśliwy tramwaj współtowarzyszem kolacji

Okazało się, że lokalizacja restauracji ma swoje wady. Obok jej okien znajduje się torowisko, po którym jeżdżą tramwaje, będące głównym środkiem komunikacyjnym Krakowa. Mimo to, Magda Gessler postanowiła zjeść. Po niefortunnie przygotowanym śledziku, przyszedł czas na żurek w chlebie! - Nie robi dobrego wrażenia, chociaż smak jest całkiem dobry - podsumowała zupę. No cóż, chlebek nie należał do największych. Restaurację wyróżniać miał sposób serwowania posiłków - dania trafiały na stół gości na gorących, utrzymujących ciepło żeliwnych patelniach. Po samym skosztowaniu dań Magda Gessler wiedziała, że kucharzem jest Ukrainiec! - Taki sposób doprawiania jest charakterystyczny - stwierdziła. - Nie macie kuchni.

Brud wyprowadził Gessler z równowagi!

Nie tylko brak przypraw był wadą "Gorących Patelni". Po wejściu na kuchnię Magda Gessler zbladła! Brudny mop, zapuszczone plastikowe elementy, przypalone garnki. - Po wierzchu jest niby czysto, a w środku... - powiedziała restauratorka, jednocześnie z pieczołowitością zdzierając stary tłuszcz z piekarnika. Kristina zareagowała płaczem! Wzruszona stwierdziła, że we dwoje nie byli w stanie wszystkiego dopilnować. Widać, że kobieta starała się doczyścić stary brud. Jednak jej reakcja nie spodobała się Gessler! - Mam jeszcze raz ci pokazać? To po co do mnie mówisz?! Już lepiej siedź cicho - wybuchła.

Zobacz to: The Voice Kids 4: Maryla Rodowicz powinna być zazdrosna?! Dawid Kwiatkowski zbladł, gdy usłyszał sławne "Shallow"

"Kolorowe Patelnie" zawładnęły Krakowem?

Czas ogłosić zmiany. Nazwa nie przeszła diametralnej metamorfozy - z "Gorących Patelni" do "Kolorowych Patelni". Taka też miała być kuchnia - dania miały być kolorowe: zielone, czerwone i żółte. Jak wyszła kolacja? Jak zwykle idealnie! Goście byli zadowoleni, a właściciele - szczęśliwi. Radością postanowili podzielić się z najbliższymi. Mama złożyła parze piękne życzenia szczęścia. Powrót Magdy Gessler rozpoczął się KATASTROFALNIE. Suche kwiaty na stołach to jedynie wierzchołek góry lodowej! Nawet herbata próbowała zaatakować restauratorkę - dzbanek z wrzątkiem wylał się prosto na stół. Niewiele brakowało, a doszłoby do tragedii! A jedzenie? Mimo złego początku, dania były bardzo smaczna. Restauracja jednak nie prosperuje - powodem prawdopodobnie była pandemia. Restauracja wciąż działa!

Zobacz to: Dawid Ogrodnik o przemocy w szkole filmowej. Podał nazwisko siostry gwiazdora "Na dobre i na złe"

Spróbowaliśmy horrendalnie drogich pączków od Gessler: "Orgazm w ustach"

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają