Kuchenne rewolucje - Dżungla, kaszana, kamień, dno i śmierdzi lodówą!

2016-03-18 8:59

Magda Gessler we wczorajszym odcinku Kuchennych rewolucji odwiedziła Pruszcz Gdański, gdzie mieściła się restauracja Kaskada smaku. JEdnak zachęcająca nazwa miała nie wiele wspólnego z prawdą. Restauratorka miała nie lada kłopot z kucharzami. Czy udało jej się dokonać rewolucji?

Magdalena Gessler

i

Autor: Archiwum serwisu

We wczorajszych Kuchennych rewolucjach, Magda Gessler odwiedziła Pruszcz Gdański, by odmienić oblicze lokalu o pięknej nazwie Kaskada smaku. Niestety nazwa to nie wszystko, a o tym zapomnieli zarówno właściciele jak i kucharze. - To jest czysta trucizna!!! - powiedziała Gessler przecierając spaloną patelnię. Po rozmowie z pracownikami nie było lepiej. Nikt nie miał sobie nic do zarzucenia. Magda była przerażona. - Ciekawe z kim będę pracować w tej restauracji - pytała zniesmaczona.

Na szczęście udało jej się przemówić do rozsądku właścicielce, która pobłażała bezczelnemu szefowi kuchni. Lokal zmienił się nie do poznania. Magda nazwała go Bistro Zawijane, gdzie można zjeść różnego rodzaju zawijasy - od śledzika do de voaille'a. Zniknęły oklepane dania kuchni polskiej, które nie miały wspólnego mianownika. Gessler odniosła kolejny sukces!

Zobacz: Kuchenne rewolucje 2016 odc. 5. Gessler w Pruszczu Gdańskim zwolni wszystkich kucharzy?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki