Kuchenne Rewolucje - Jawor: Menadżerka przyczyniła się do upadku restauracji? Szokujący finał odcinka!

Magda Gessler wyruszyła w podróż do dwudziestotysięcznego Jawora - dolnośląskiej miejscowości słynącej głównie z okazałego Kościoła Pokoju. Restauracja "Magnolia", która poprosiła o pomoc, znajdowała się poza centrum miasta. Od 18 lat prowadziła ją Dorota, jednak list do "Kuchennych Rewolucji" przysłał jej syn. Właścicielka okazała się kiepskim szefem. Nie radziła sobie z zarządzaniem zespołem. Zadanie utrudniała częsta rotacja pracowników oraz to, że najczęściej ekipa była skonfliktowana. Pandemia i związane z nią zamknięcie gastronomii pogorszyło i tak złą sytuację "Magnolii". Sfrustrowana i zupełnie zagubiona Dorota nie potrafiła walczyć o lokal. Nie miała pomysłu na to, jak uratować miejsce, któremu poświęciła niemal dwie dekady swojego życia. Wizyta Magdy Gessler wydawała się jedyną szansą na sukces!

Menadżerka okłamała Magdę Gessler!

Kiedy Magda Gessler przybyła do Jawora, nie potrafiła odnaleźć "Magnolii"! Restauracja była zlokalizowana poza ścisłym centrum i nie prowadził do niej żaden szyld. Ostatecznie się udało, ale to, co zobaczyła na miejscu, nie przypadło jej do gustu. Wystrój lokalu był okropny! - Jezus Maria. Jakieś przedszkole. Masakra. Jeszcze bemary! Wygląda to jak hala weselna. Taniocha - podsumowała zniesmaczona restauratorka. Jedzenie było różne, ale nie najgorsze! Szef kuchni, Wojtek, miał smak, ale brakowało mu podstaw. - Jedyne, co mogę powiedzieć, to to, że zawiodłem swoje szefostwo - stwierdził kucharz.

SPRAWDŹ: Filip Bobek jurorem show TVN? Dostał propozycję! Nie ukrywa, co sądzi o programach rozrywkowych

Jednak początkowo to nie w nim leżał problem restauracji. Menadżerka nie ogarniała własnych obowiązków! Restauracja nie miała szyldu od czterech lat! - Nie pomyślałam - przyznała menadżerka. Niestety, Natalia nie potrafiła dogadać się z Wojtkiem. - Ona nie jest zła dziewczyna, tylko po prostu nie bierze obowiązków do siebie - powiedziała jedna z pomocy szefa kuchni. - Wojtek coś od niej mówi, coś jej przekazuje, a ona ma to tak naprawdę gdzieś - przyznała kelnerka.

Magda Gessler skrytykowała działania menadżerki! Do jej obowiązków należy wymyślanie sposobów na sprzedaż produktu. Natalia nie wykazywała ani chęci do pracy, ani nie miała żadnych pomysłów. Co więcej, skłamała! Powiedziała Gessler, że obroty "Magnolii" to ok. 800 zł. Okazało się, że najczęściej nie przekraczają 200 zł!

Zobacz, jak wyglądała "Magnolia" przed rewolucją!

Szokujący finał odcinka! Szef kuchni nie do poznania!

"Kuchenne Rewolucje" przemianowały "Magnolię" na "Kulinarną Fabrykę Smaków"! Kolacja była fantastyczna, ale po powrocie Magda Gessler nie była zachwycona. - Po to byłam tyle czasu, żeby takiego gówno mi dawać?! - zapytała zirytowana restauratorka. Co się stało?! Jedzenie nie przypominało tego, co Gessler stworzyła wraz z szefem kuchni. Kucharz wydawał się załamany. Nie potrafił wytłumaczyć, dlaczego tak źle gotuje. Właścicielka przyznała, że nie da się z nim pracować. - Tłumaczyliśmy, że źle wydaje, że brzydko, że niedobre. Nie docierało w ogóle do niego - powiedziała Dorota Magdzie Gessler. - On ma chyba ogromne problemy ze sobą - dodała do kamery. Jak się okazało, syn wyjechał, a menadżerka się zwolniła! Czy restauracja przetrwała zawirowania?

Zobacz, jak wyglądała "Kulinarna Fabryka Smaków"!

Kulinarna Fabryka Smaków. Czy istnieje? Czy jest otwarta?

Restauracja jest aktywna na Facebooku. Niedawno pojawił się post ogłaszający danie dnia. To oznacza, że "Kulinarna Fabryka Smaków" wciąż działa!