Na to fani "Kuchennych Rewolucji" czekali od dawna! Na antenie stacji TVN właśnie wyemitowano pierwszy odcinek kultowego programu, w którym restauratorka obnaża błędy polskich jadłodajni. Nareszcie odcinki udostępnione zostaną szerszej publiczności - dotychczas tylko wybrani mieli możliwość obejrzenia nowego sezonu! Z czym zmierzyła się Magda Gessler w premierowym odcinku "Kuchennych Rewolucji"?
Sprawdź to: Półnaga gwiazda TVN pozuje z krowami! Upsss, pośladek będzie bolał długo!
Magda Gessler odwiedziła Barlinek, w której znajduje się lokal Olgi - wcześniejszej kelnerki, teraz właścicielki "Wielkopolanki". Kobieta musiała zmierzyć się nie tylko z nauką prowadzenia restauracji, ale także z ogromnymi długami, które miała dosłownie wszędzie. Stres tak bardzo przygniótł Olgę, że zaczęła topić smutki w alkoholu. Również jej partner lubił znikać, by poddać się nałogowi. Na samym końcu dramatu znalazła się córka kobiety oraz jej chłopak - wyjątkowo młodzi pracownicy. To oni wezwali na ratunek Magdę Gessler!
Zobacz też: Beata Tadla wylatuje z mężem w bajeczną podróż poślubną. Oj czeka ich spory wydatek! Wiemy, na jakie luksusy postawili
I zaczęło się jak zwykle - kuchnia miała być dobra, a była raczej przeciętna. Córka zrozpaczona, właścicielka pod ścianą, partner z problemem. To musiało skończyć się wyciągnięciem asa z rękawa - Magda Gessler wykorzystała swoje niebywałe umiejętności terapeutyczne i próbowała rozwiązać wszelkie zastane problemy. Okazało się, że nie obędzie się bez pomocy profesjonalistów! Po zmierzeniu ciśnienie, Olga miała je zdecydowanie podwyższone! Groził jej wylew. Partner kobiety miał na szczęście znajomości w polskiej służbie zdrowia i wykonał telefon. Jednak ta rozmowa wyprowadziła restauratorkę z równowagi. Mężczyzna przedstawił rozmówczyni Magdę Gessler jako... taką panią! - Cześć Beata, tu taka pani chce z tobą rozmawiać - wyjąkał partner bohaterki. To zdenerwowało restauratorkę! - Pani się nazywa Magda Gessler! - odparła widocznie oburzona gwiazda.
Zmiany były ogromne! Restauracja nazywać się miała "Dzik dzik dzik", a jej znakiem charakterystycznym już zawsze miała być dobra kuchnia! Co spotkało Magdę Gessler po powrocie? Mimo okrutnego czasu pandemii koronawirusa, lokal utrzymał się na rynku! Co więcej, ekipa restauracji dotrzymała słowa i udało im się spełnić obietnicę życia w trzeźwości. A jedzenie? Ponoć zwala z nóg! Zobaczcie, jak smaczne to wygląda. Magda Gessler uratowała kolejną restaurację oraz udzieliła adekwatnych porad, także takich, które dotyczyły relacji międzyludzkich!