Kuchenne rewolucje w Częstochowie: Przeraźliwy brud w kuchni. "Jak g*wno" - grzmi Gessler

Dla Darka, właściciela restauracji "Sjesta", gotowanie jest całym życiem. Już jako dziecko eksperymentował w kuchni, by pomóc mamie, która sama wychowywała czwórkę dzieci. Bardzo szybko przekonał się, że w świecie kulinariów odnajduje się całkiem nieźle. I tak osiem lat temu otworzył restaurację z kuchnią międzynarodową. W menu restauracji znalazły się sycylijskie arancini i devolaile ze szpinakiem, pstrąg i rolady oraz specjalność szefa – zupa serowa.

Zarządzanie restauracją nie należy do najprostszych rzeczy, zwłaszcza, gdy nie przynosi ona wystarczających dochodów. Pasja do wykonywanego zawodu to za mało. Choć "Sjesta" miała swoich stałych bywalców, chwalących dania autorstwa Darka, to właściciel był bliski bankructwa. Na pomoc upadającej restauracji przybyła Magda Gessler.

Gwiazda TVN bardzo krytycznie wypowiadała się na temat serwowanych dań. - Serem to nie pachnie. Chyba jakiś topiony ser tu był. Sztuczności, sztuczności, aż śmierdzi. (...) Tragedia, jest gumowata sucha, musiała być zamrożona. To miejsce nie jest smaczne! Tu jest po prostu przerost formy nad treścią. Forma jest, treści brak - mówiła gospodyni "Kuchennych rewolucji". Największy szok Magda Gessler przeżyła widząc, w jakim stanie jest kuchnia. Nie obyło się bez teatralnego rzucania garnkami. - Widzi pan? Jak gówno! To trzeba umyć - mówiła. Restauratorka zaleciła właścicielowi przeprowadzenie gruntownych porządków.

Następnego dnia Magda Gessler przedstawiła swój pomysł na odświeżenie lokalu. Od tej pory "Sjesta" będzie się nazywać "Gospoda Kwaśnica" i jej specjalnością będzie kuchnia góralska, a daniami popisowymi kwaśnica i "macana" karkówka. Proponowane zmiany wszyscy przyjęli z entuzjazmem i ochoczo wzięli się do pracy. Kolacja okazała się spektakularnym sukcesem. Po miesiącu Magda Gessler i "Kuchenne rewolucje" ponownie zawitały do Częstochowy. Kuchnia "Gospody Kwaśnicy" zdała egzamin śpiewająco, a gwiazda TVN oceniła dania na piątkę! - A myślałam, że ci się nie uda. Wszystko było pyszne, poza sałatą. Ale ogólnie tak dobrej kuchni góralskiej nigdy nie jadłam - powiedziała Gessler do właściciela.