TV
Pogoda
Wideo
Joanna Racewicz żegnając się z widzami "Panoramy" na zakończenie programu, nie zdradzała oznak zdenerwowania. Dziennikarka pracowała na stanowisku prezenterki w programie informacyjnym TVP 2 od ponad 5 lat. Jak sugeruje "Na Żywo" spokój i opanowanie Racewicz był pozorny. Tygodnik przytacza wypowiedź pracowanika "Panoramy", z której można wynioskować, że między dziennikarką a władzami doszło do kłótni
- Dowiedziała się o zwonieniu rano. Podobno bardzo się zdenerwowała, a jej rozmowa z dyrektorem TAI Mariuszem Pilisem nie należała do najprzyjemnijszych. Ci, którzy ją słyszeli mówią, że to była ostra wymiana zdań - słowa osoby z "Panoramy" przytacza tygodnik "Na Żywo".
Odejściem Joanny Racewicz zaskoczeni byli nie tylko widzowie. Zdziwieni byli również pracownicy "Panoramy". Tuż po odejściu Racewicz z TVP 2 pojawiła się informacja, że dziennikarka przejdzie do TVP Polonia.
- Joanna była uważana za osobę, która nie musi się obawiać o pracę. Straciła męża w katastrofie smoleńskiej, jest samotną matką, ale przede wszystkim profesjonalistką - donosi informator "Na Żywo".
ZOBACZ: Joanna Racewicz została na lodzie
Podcasty
Playlisty tematyczne
