To spowodowało, że małżonkowie od razy wkroczyli na wojenną ścieżkę i wynajęli prawników, którzy za nich prowadzili rozmowy. Rok temu doszło nawet do ugody – Maryla miała zatrzymać wartą 10 mln zł willę w Konstancinie, działki na Mazurach, mieszkanie w Krakowie i w Warszawie, auto warte pół miliona i dostać comiesięczną pensję w wysokości 20 tys. zł. Jednak podobno w ostatniej chwili się rozmyśliła. Zmieniła prawników i teraz chce rozwodu z orzeczeniem winy Dużyńskiego, a żeby przedstawić dowody owej winy, powołała całą armię świadków.
Niedługo potem mąż gwiazdy odebrał jej samochód i przestał płacić pensję.
Zobacz także: ZAPŁAKANA Maryla Rodowicz na rozwodzie. Wspierają ją dzieci [ZDJĘCIA]
Na poprzedniej rozprawie zeznawała pasierbica Dużyńskiego Katarzyna Jasińska (38 l.). Wczoraj w sądzie pojawili się natomiast pasierb biznesmena Jan Jasiński (41 l.) oraz gosposia piosenkarki – pani Jola. Zeznania gosposi mogą sporo zmienić w przebiegu sprawy rozwodowej Maryli, bo pani Jola pracuje dla niej w Konstancinie już od lat i zna wszystkie tajemnice Dużyńskich. Podobno nawet te najbardziej intymne. Ona może też potwierdzić, w jakim stopniu biznesmen przed wyprowadzką i po niej wspomagał artystkę finansowo.
Kogo zatem uratuje, a kogo pogrąży?
Czytaj "Super Express" bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie KLIKNIJ tutaj