Świadkami uroczej pary byli rodzony brat panny młodej Bartosz Weremczuk i jej przyjaciółka Magdalena Burek, dziennikarka Superstacji. Na uroczystość zaproszono 30 osób – najbliższą rodzinę i zaufanych przyjaciół, w tym Roberta Janowskiego (58 l.) i Tomasza Stockingera (64 l.). Przyjęcie weselne zorganizowano w kameralnym hotelu i restauracji Noce i dnie. Romantyczna nazwa restauracji od razu przywołała uwielbiany w Polsce serial o tej samej nazwie, w którym zagrał Karol. Na powitanie gości z głośników popłynęła muzyka z tego filmowego hitu.
– Małgonia wniosła do mojego życia radość i światło. Pozwoliła mi przetrwać trudny czas i uwierzyć, że jeszcze mogę być szczęśliwy. Dziękuję ci za to żono – powiedział Strasburger.
Gdzie znajduje się Plaża Rozwodów? Znajdź ją w naszej GALERII!
– Bo ja, pogoda ducha twa, gdy potrzebujesz mnie, po prostu zjawiam się – zaśpiewała w podziękowaniu panna młoda piosenkę Hanny Banaszak.
Prezenter tak bardzo kocha swoją młodą żonę i jej we wszystkim ufa, że nawet nie pomyślał o podpisaniu intercyzy. Mało tego, jest gotów po raz pierwszy w życiu zostać ojcem. Oboje chcą tulić w ramionach swoje maleństwo...