Kubicka całkiem dobrze radziła sobie w programie. Niemal w każdym odcinku mogliśmy usłyszeć prywatne historie związane z rodziną modelki lub jej dzieciństwem. Sandra opowiedziała dlaczego dzieci z niej szydziły, a także musiała odpierać ataki związane z adopcją psa, którego później porzuciła. Kubickiej w programie partnerował Adam Adamonis, który doznał później poważnej kontuzji i musiał zrezygnować z udziału w show. Modelka na początku była załamana takim obrotem spraw: - Bardzo się stresowałam zmianą partnera. Miałam gdzieś z tyłu głowy, że może odpadnę, bo ludzie głosowali na Adama, a nie na mnie, ale przechodziłam dalej. Ostatnio dawałam wywiad na żywo i pani prezenterka mnie przedstawiła: Sandra Kubicka, największa skandalistka w tym kraju. Śmiałam się, bo co piątek miałam jakąś aferę, co piątek ktoś próbował mnie psychicznie zniszczyć, ale się nie dałam - mówiła agencji Newseria Lifestyle. Na parkiecie Adamonisa zastąpił Wojciech Jeszkę. Sandra, jeszcze przed rozpoczęciem programu, musiała wysłuchiwać niepochlebnych komentarzy na swój temat. Zmagała się z tzw. "klątwą modelek": - Zanim program się zaczął, ludzie chcieli mnie zniechęcić. Mówili: takich jak ty nie lubimy w Polsce, takie jak ty powinny siedzieć w Ameryce. Ostateczne Sandra zdobyła trzecie miejsce w "Tańcu z Gwiazdami" i tym samym udowodniła swoją wartość.
Kulisy "Tańca z Gwiazdami. Kubicka ujawnia: Ktoś próbował mnie psychicznie zniszczyć!
2020-01-03
15:45
Dla Sandry Kubickiej (24 l.) udział w programie "Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami" był życiowym wyzwaniem. Modelka nie tylko przełamała swoje lęki, ale i miała okazję, aby pokazać się z nieco innej strony i zmierzyć się z plotkami na swój temat.