Kupicha może i zarabia górę pieniędzy, ale często dzieje się to kosztem czasu spędzonego z rodziną. Tymczasem właśnie teraz, gdy miesiąc temu urodził mu się drugi syn, jego obecność w domu bardzo by się przydała.
Od kilku dni Kupicha wraz z zespołem przebywa w USA, gdzie 14 lutego zagra koncert w chicagowskim Congress Theatre. Jego żona będzie więc musiała spędzić walentyki samotnie. Mamy nadzieję, że jak przystało na kochającego męża Kupicha wynagrodzi jej swoją nieobecność jakimś gustownym prezentem zza oceanu.