Uroczysty koncert José Carrerasa poprowadził Tomasz Kammel. Jeden z najwybitniejszych śpiewaków operowych, ceniony zwłaszcza za wspaniałe kreacje w operach Giuseppe Verdiego i Giacomo Pucciniego, a także za słynne koncerty "Trzech Tenorów" - razem z Luciano Pavarottim i Plácido Domingo - po raz kolejny zawitał do Polski. Wybitny artysta zaśpiewał swoje największe przeboje, solo i w duetach - z Edytą Górniak i Alicją Węgorzewską, a także z wokalistkami z Ukrainy - Tayanną i Julią Belei. Na scenie prócz arii operowych zabrzmiały też inne znane melodie, m.in. "Aranjuez", "Moon River" z filmu "Śniadanie u Tiffany'ego", "My Way", "Amigos para siempre" czy "Hallelujah". W programie koncertu znalazł się również utwór "Barka" - ukochana pieśń papieża Jana Pawła II - który wykonały w duecie Alicja Tracz i Marien.
Tegoroczny koncert jest kontynuacją zapoczątkowanej przed rokiem tradycji, kiedy to na zaproszenie TVP przed polską publicznością wystąpił Andrea Bocelli. Warto podkreślić, że biografia José Carrerasa doskonale koresponduje z tytułem koncertu "Cud życia". Śpiewak wygrał bowiem walkę ze śmiertelną chorobą, jaką jest białaczka, a jego przykład dał nadzieję tysiącom chorych na całym świecie, że cuda się zdarzają.
To był wieczór pełen wzruszeń Joanna i Jacek Kurscy z podziwem oglądali wielkanocny koncert José Carrerasa. Swoimi osobistymi wrażeniami żona prezesa TVP podzieliła się z redakcją „Super Expressu”.
- Ten koncert jest dla mnie szczególnie ważny. Nie tylko z powodu nazwy „Cud Życia” i światowej sławy artystów, którzy cudem przeżyli śmiertelne diagnozy lekarzy. Mam do niego osobisty stosunek. Rok temu widziałam go z córką pod sercem, a wczoraj, kiedy odbył się po raz kolejny, Anna Klara Teodora zrobiła swoje pierwsze samodzielne kroki. Te chwile będziemy pamiętać z Jackiem przez całe życie - opowiada „Super Expressowi” Joanna Kurska.
Pani Joanna na to wyjątkowe wydarzenie ubrała się w doskonale skrojoną kreację od projektanta z jednego z ekskluzywnych butików z sukniami wieczorowymi. Głos na scenie zabrał oczywiście prezes TVP Jacek Kurski.
- Cud Życia to format TVP, do którego zapraszamy światowej sławy artystów, których życie i artystyczna kondycja jest swego rodzaju cudem życia. Zarówno Andrea Bocelli nasz gość sprzed roku, jak i José Carreras w pewnym momencie zderzyli się z wyrokiem losu, który wydawałoby się, że skaże ich na przekreślenie marzeń, ale zawierzyli swe życie Bogu i wygrali tak jak José Carreras, który chciał być jak włoski geniusz Enrico Caruso i tak jak on chciał odpłacić swoim wielkim poświęceniem i pomocą dla ludzi chorych na białaczkę. Dzisiaj modlimy się również o cud życia dla Ukrainy, która zderzyła się z barbarzyńską agresją ze strony Rosji. Ten cud życia potrzebny jest ludziom, którzy teraz walczą o życie i o wolność… To był przepiękny koncert - powiedział Jacek Kurski.