Kuszewski nie żałuje odejścia z "M jak miłość". Jaki będzie jego koniec w serialu?

2018-10-25 5:12

Prędzej czy później ten dzień musiał nadejść. Już za kilka dni widzowie „M jak miłość” zobaczą ostatnie sceny z udziałem Kacpra Kuszewskiego (42 l.). Wzruszenia gwarantowane...

Jaki będzie koniec Mostowiaków?

i

Autor: redakcja SE Jaki będzie koniec Mostowiaków?

W czerwcu jako pierwsi poinformowaliśmy o tym, że Kuszewski, serialowy Marek Mostowiak, po 18 latach postanowił pożegnać się z najpopularniejszą telenowelą TVP 2, która przyniosła mu sławę.

– Nawet najpiękniejsze historie trzeba kiedyś zakończyć i ruszyć dalej po nowe doświadczenia – tłumaczył wtedy swoją decyzję aktor.

Kacper nadal jej nie żałuje.
– Perspektywa jest niezbyt odległa, bo to kwestia kilku miesięcy. Ostatni raz na planie byłem na początku lipca. Nie, nie żałuję swojej decyzji. Miałem takie poczucie, że przyszedł już czas. Myślę, że wiele fajnych rzeczy zawodowych przede mną - na razie mam dużo zajęć głównie w teatrze, przygotowuje dwie premiery, oprócz tego koncertuje ze swoim recitalem, jest "Twoja twarz brzmi znajomo". Na razie jest tak jak było w dniu kiedy podejmowałem swoją decyzję. Wiedziałem, że tak będzie. Może za dwa lata będę mógł ocenić to z perspektywy czasu – mówi nam dziś Kuszewski.

Sceny pożegnania Mostowiaka nagrywano w lipcu. Teraz zobaczymy je w telewizji. Jak dowiedział się „Super Express”, 13 listopada Marek wyjedzie w końcu do Dublina. Wcześniej jednak wybierze się z Marią (Małgorzata Pieńkowska, 53 l.) na pożegnalny spacer i podziękuje siostrze za wsparcie.

– Gdyby nie ty, nigdzie bym nie pojechał… Bałbym się zostawić mamę, zwłaszcza teraz, kiedy ma te kłopoty z ciśnieniem, z sercem… A tak, jak wiem, że ty trzymasz rękę na pulsie... Będę spokojny – powie.
Mamy jednak dobrą wiadomość dla widzów! Aktor pojawi się jeszcze gościnnie w jednym odcinku. Przyjedzie na ślub swojej siostry Marii. Emisja przewidziana jest na koniec listopada.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają