To już tydzień, od kiedy Jarosław Kuźniar zadebiutował w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mają różne opinie na temat nowego prowadzącego. Portal wirtualnemedia.pl zapytał dziennikarza o kulisy jego odejścia z TVN24. Okazało się, że jednym z powodów, dla których musiał opuścić stacją informacyjną, była jedna z wielu jego pasji - podróżowanie. - Dotąd wydawało mi się, że nikomu nie przeszkadza, że podróżuję. Wracałem mądrzejszy, to bardzo pomagało mi w programie telewizyjnym na żywo, budowało uczciwość i wiarygodność. Moją i stacji. Nagle uznano, że to może zaszkodzić TVN24 - mówi w wywiadzie Kuźniar.
Nie wszystko jednak stracone. Być może niebawem zobaczymy dziennikarz w nowej roli - prowadzącego program podróżniczy. - Chciałbym, jeśli to możliwe, współprodukować taki program. To jest plan na najbliższe lata - mówi Kuźniar. Gwiazda TVN realizuje też swoją drugą pasję, czyli politykę. Mimo, że nie prowadzi już programu "Wstajesz i wiesz", komentuje wydarzenia ze świata polityki w Internecie. Jadąc do redakcji DDTVN, udziela się w sieci dzięki aplikacji "Periscope". - W poniedziałek 450 osób „siedziało” ze mną o godzinie 6.30 w samochodzie, kiedy jechałem przez deszczową Warszawę. W środę 600 osób. Przegląd prasy po godzinie 7:00 miał podobną widownię - chwali się Kuźniar.
Jak widać Jarosław Kuźniar to prawdziwie medialna osobowość. Nie zamyka się na jeden typ dziennikarstwa. Próbował też swoich sił jako prowadzący X Factora. Kto wie, może za kilka miesięcy zobaczymy go w telewizyjnej reklamie.
Zobacz: Kolejne wpadki Kuźniara w Dzień Dobry TVN. Obraża gości i kolegów z...