Ola Kwaśniewska od półtora roku jest żoną kefirowego księcia Kuby Badacha (38 l.). Ale jej życie miłosne mogło się potoczyć zupełnie inaczej. Wystarczyłoby, żeby jej tata uległ podszeptom Witalija Kliczki. Słynny bokser szukał żony dla swego nieustatkowanego brata, także znanego pięściarza. Prezydencka córka wydawała mu się wprost idealna...
Zobacz: Barbara Kurdej-Szatan: Mąż zmusza ja do sprzątnia!
- Witalij, jak wiadomo, ma bardzo uporządkowane życie rodzinne. Natomiast Władimir wręcz przeciwnie. W pewnym okresie Witalij był bardzo zainteresowany, by wyswatać swego brata z moją córką, kiedy jeszcze nie była mężatką - zdradza Aleksander Kwaśniewski w książce "Wódz", która ukaże się w czerwcu nakładem wydawnictwa Kurhaus.
Rozmowy były bardzo zaawansowane. - Przy jakiejś towarzyskiej okazji, byliśmy wtedy na kolacji, Witalij przekonywał mnie i moją żonę, że koniecznie trzeba to zrobić, że może by coś z tego wyszło. Śmialiśmy się wtedy wszyscy. I starałem się nawet sobie wyobrazić, jak by to było, gdyby ona faktycznie wyszła za Władymira - wspomina Kwaśniewski. Ostatecznie jednak do niczego nie doszło. Kwaśniewscy uznali, że Ola ma własne życie i sama powinna je sobie układać.