Pierwsze informacje odnośnie wesela pojawiły się ponad rok temu. Media prześcigały się w "faktach", dywagacjach, podawały listę gości. Tymczasem ceremonii jak nie było, tak nie ma.
- Mam jeszcze czas. Nie muszę się spieszyć. Najważniejsze, że dobrze nam ze sobą. I mam nadzieję, że to się nie zmieni - powiedziała "Vivie" Kwaśniewska.
Trudno odmówić racji córce byłego prezydenta. W końcu papierek i obrączka niczego nie gwarantują, a długie narzeczeństwo i życie na kocią łapę to obecnie żaden obciach. Najważniejsze są uczucia pomiędzy ludźmi.