Była pierwsza dama jest już nawet przygotowana do takiej publikacji. - Notatki z różnych ważnych wydarzeń mam porobione - cytuje jej słowa "Na żywo".
Na przeszkodzie do wydania książki stoi jednak brak czasu. - Trzeba byłoby znaleźć mnóstwo zdjęć, co wymaga ogromnej ilości czasu. A nasz kalendarz jest wypełniony: mąż wykłada na Georgetown University, ja wciąż mam nowe projekty w fundacji - tłumaczy Jolanta Kwaśniewska.
Jest na to sposób: do wyszukiwania zdjęć można zatrudnić wolontariuszy. Znajdzie się na pewno wiele chętnych osób, które będą chciały pomóc pani Jolancie w dokumentowaniu 10 lat spędzonych w Pałacu Prezydenckim.