Lady Gaga namawia do protestów

(saw)

2011-03-25 16:39

Kawałek Born This Way został zakazany w Malezji. Jego słowa nawołujące do jedności i równości nie przypadły do gustu islamskim władzom kraju, które nakazały wyciąć z przeboju fragmenty "niepoprawne politycznie". Lady Gaga nawołuje do protestów!

Najnowsze z działu

Piękne słowa

Przed chwilą 95-letni wdowiec po Jadwidze Barańskiej zamieścił komunikat. Wzruszenie odbiera mowę!

Co się dzieje?!

Katarzyna Figura poważnie chora! "To nie jest żaden wstyd". Aktorka ujawnia porażające szczegóły

Ujawniamy

Edyta Górniak od trzech lat mieszkała w hotelach. Teraz ma nowy dom! Wiemy, gdzie zamieszkała. Miała ważny powód

Nie ma już wątpliwości

Pilna wiadomość od Agnieszki Kaczorowskiej! "Nowe czasy". Jest zdjęcie!

A to dopiero

Nieprawdopodobne, co Anna Przybylska wyprawiała w garderobie! Teraz wszyscy się o tym dowiedzą

- Musicie zrobić wszystko, co tylko możecie, jeśli chcecie, by wasz kraj był normalny i liberalny. Nie możecie się zatrzymać, idźcie i protestujcie. W pokoju - powiedziała Gaga w ostatnim wywiadzie udzielonym w siedzibie Google.

Amerykańska piosenkarka wsparła tym samym malezyjskiego aktywistę gejowskiego Pang Khee Teika. - Gaga chciała przekazać w swojej piosence coś bardzo ważnego, a nasze władze usunęły z niej to, co było w niej najistotniejsze - komentuje Teika.

Przeczytaj koniecznie: Lady Gaga w siedzibie Google: Rebecca Black jest geniuszem

Born This Way w malezyjskich stacjach radiowych jest emitowane bez fragmentu, w którym Lady Gaga śpiewa:

"No matter gay, straight or bi, lesbian, transgendered life, I'm on the right track, baby."

Czy władze Malezji miały prawo "pociąć" piosenkę Lady Gagi?