Koncerty GaGi to każdorazowo ogromne przedsięwzięcia, bardzo wyczerpujące dla wokalistki. Biorąc też pod uwagę ciągłe podróże z jednego końca świata na drugi, nic dziwnego, że jej organizm się zbuntował.
- Mój puls był nieregularny, zemdlałam, czułam się tragicznie. Ale naprawdę chciałam zagrać dla moich fanów, bo wiem, że oni długo czekali na ten koncert. Za sceną płakałam, bo lekarze nie pozwolili mi nawet na chwilę wyjść na scenę - żaliła się gwiazda.
Super galeria: Koncerty Lady GaGi kosztują fortunę (galeria!)
GaGa znana jest z tego, że to fani są dla niej najważniejsi. Artystka regularnie powtarza, że zupełnie nie interesuje jej uznanie innych gwiazd czy komplementy mediów. Istotne jest tylko to, co o niej sądzą widzowie i słuchacze.
Dlatego też chwilę po tym, jak już doszła do siebie po zasłabnięciu, GaGa błyskawicznie ustaliła z menedżerką, że w następnym wolnym terminie zagra w Indianie na terenie uniwersyteckiego kampusu. Fani poczekają na jej występ jeszcze dwa tygodnie.
Przeczytaj koniecznie: Lady GaGa częstuje fanów pizzą