Lady Gaga wyznała, że cierpi na chorobę psychiczną, z którą boryka się od kilkunastu lat. 11 lat temu, jako 19-latka została zgwałcona przez producenta muzycznego. - Gdy miałam 19 lat, zgwałcił mnie producent muzyczny. Wtedy byłam pustą skorupą samej siebie. Nie byłam sobą - wspomina straszne chwile wokalistka. W rozmowie z "Today" wyznała, że gwałt ma bezpośredni wpływ na jej stan psychiczny. W twórczości piosenkarki pojawiła się piosenka poruszająca temat przemocy seksualnej wobec kobiet. Utwór „Til It Happens To You” był nawet nominowany do do nagrody Grammy i Oscara oraz znalazł się na ścieżce dźwiękowej do filmu „Pole walki”.
- Cierpię na chorobę psychiczną. Nigdy wcześniej nikomu o tym nie mówiłam - wyznała Gaga, która cierpi na zespół stresu pourazowego. Na szczęście z pomocą przyszli specjaliści. - Dobroć, jaką okazali mi lekarze – podobnie jak moja rodzina i przyjaciele – ocaliła mi życie - tłumaczy artystka. - Teraz najbardziej pomaga mi medytacja, dzięki niej mogę się wyciszyć - zdradziła. - Szukałam sposobu na powrót do zdrowia psychicznego. Doszłam do wniosku, że bycie dobrym to najlepszy sposób - dodała. Zamieściła też na Twitterze poruszający wpis. - Podzieliłam się ze światem swoim najbardziej skrywanym sekretem. Tajemnice sprawiają jednak, że stajemy się chorzy ze wstydu - napisała Lady Gaga.
Zobacz: Gwiazda "Lśnienia" ma poważne problemy psychiczne! To przez udział w filmie?