Lara Gessler zakończyła drogę mleczną
W środę, 11 października, Lara Gessler opublikowała na Instagramie wyjątkowo osobisty post. - Dziś zakończyłam jedną z moich najpiękniejszych podróży, nazywanych przez niektórych mleczną drogą. Bernarda, tak jak Nenę karmiłam przez 13 miesięcy - zaczęła córka Magdy Gessler, by potem wyjaśnić powody swojej decyzji i podzielić się rozterkami. A było ich sporo, tak jak u każdej mamy, która musi podjąć tę trudną decyzję. - Chciałam, żeby było po równo… oczywiście głosy w głowie mówią, że po równo jest bez sensu, bo dzieci są różne. I to fakt. Mam wrażenie, że Bernard mógłby tak jeszcze przez co najmniej 2 lata - wyjaśniła.
Słowa celebrytki ważne dla innych kobiet. "Potrzebowałam takich słów. Dziękuję"
Lara Gessler przyznała, że ma w sobie w związku z tą sytuacją sporo sprzeczności. Zastanawia się, czy to nie za szybko i czy nie jest to samolubne działanie w sytuacji, kiedy nadal ma mleko. Przyznała że czytała na ten temat sporo badań, ma świadomość tego, że kiedyś karmiono dzieci nawet do 6 roku życia. Wyjaśniła, że dla niej moment "stop" nastąpił wtedy, gdy poczuła, że synek je już na tyle różnorodnie, że mleko jest tylko dodatkiem, a karmienie pełni głównie "funkcje bliskościowe".
- Od kilku dni przechodziliśmy ten proces przeistoczenia się naszej bliskości, wprowadzenia jej na inny poziom, taki, gdzie gest spotyka słowo, gdzie zaczyna się świadoma wymiana. Tuliłam Benia i mówiłam mu, że bardzo Go kocham, że mleczko się kończy, ale nadal będziemy się bardzo dużo tulać. I zaczął się przytulać w zupełnie inny, jakby bardziej świadomy sposób - napisała Gessler.
Na koniec dodała, że ma świadomość tego, że nie każda matka ma możliwość przeżycia tej cudownej podróży i że nie każda musi. - Wiem, że karmienie piersią to nie jedyna słuszna droga, ale jestem wdzięczna losowi, swojemu ciału i swoim dzieciom za każdy jej dzień. W komentarzach pod postem czytamy wiele ciepłych słów. Jedna z fanek napisała wprost: "Potrzebowałam takich słów. Dziękuję"