Jeszcze niedawno mówiło się, że jest zmanierowana, że psuje atmosferę na planie i ma swoje humory. Laura najwyraźniej przyjęła krytykę z honorem i po prostu zmieniła swoje podejście do pracy. Są już tego efekty.
Jak donosi "Fakt" producenci "Hotelu 52" zaoferowali gwiazdce sporą podwyżkę. Dotąd za jeden odcinek serialu Samojłowicz inkasowała 8 tys. Za występy w 3. serii będzie inkasowała już 11 tysięcy! Stanie się w ten sposób najlepiej zarabiającą osobą w tej hitowej produkcji Polsatu, wyprzedzając Magdę Cielecką (37 l.), na której konto po każdym odcinku wpływa 10 tys.
Przeczytaj koniecznie: Laura Samojłowicz łamie męskie serca
Co ciekawe - to nie aktorka poprosiła o podwyżkę, tylko producenci jej ją zaoferowali w uznaniu zmian, jakie dokonały się w Laurze. Nagroda będzie godna. Po 3. serii "Hotelu 52" Samojłowicz wzbogaci się o blisko 150 tys. zł!