"Lekarze" 4 sezon odcinek 6 (odc. 45) - niedziela, 6.04.2014, o godz. 20 w TVN
Życie Alicji toczy się teraz tylko wokół syna Maksa i Olgi (Magdalena Boczarska) oraz pracy. To z myślą o dziecku Alicja przyjęła propozycję Michała Karkoszki (Wojciech Mecwaldkowski) i została zastępcą ordynatora. Lekarka każdą wolą chwilę poświęca synkowi.
W 6 odcinku 4 sezonu serialu "Lekarze" razem z Kubusiem odwiedza swojego Leona (Jacek Koman) i Beatę (Agnieszka Więdłocha), bo Jasiński zaprasza córki na kolację z okacji swoich imienin. Podczas wizyty u ojca Alicja pierwszy raz od dawna mówi o zmarłym mężu. - Maks nie chciałby, żebym była zapłakaną wdową - stwierdza gdy bierze w ramiona Kubusia.
Zobacz: Lekarze 4 sezon. Gorący seks w serialu Lekarze. Piotr wybacza Izie
Następnego dnia na spacerze spotyka przypadkiem Michała Karkoszkę, który bawi się z psem zmarłego pacjenta. - Przygarnąłeś go? - pyta Alicja zaskoczona trochę widokiem nowego ordynatora z kundelkiem.
- Nie wiem, kto kogo przygarnął. Ja jego, czy on mnie - odpowiada tajemniczo Michał, który cały czas sprawia wrażenie bardzo zamkniętego w sobie mężczyzny. Karkoszka stwierdza, że Kubuś jest bardzo podobny do Alicji, chociaż nie jest jego biologiczną matką.
Patrz: Lekarze 4 sezon. Błąd Karkoszki podczas operacji. Michał pogrąży swojego ojca?
Jeszcze tego samego dnia Alicja uczestniczy w kolejnej terapii u psychologa. Podczas spotkań z Andrzejem zwykle milczy, bo wykorzystać ten czas, by trochę odpocząć, lecz tym razem jest inaczej. Alicja opowiada terapeucie o tym jak spędza każdy dzień z Kubusiem, jak ciągle z nim rozmawia i śpiewa mu ulubione piosenki Maksa.
- Kiedy się uśmiecha, robi taką minę... Bardzo przypomina mi wtedy Maksa - słowa Alicji są zaskoczeniem dla psychologa, bo do tej pory wdowa unikała jakichkolwiek rozmów o zmarłym mężu, nie chciała go z nikim wspominać, a tym bardziej mówić głośno o swojej żałobie.
Chcesz wiedzieć więcej? Odwiedź nas na Facebooku!