"Lekarze" 4 sezon odcinek 6 (odc. 45) - niedziela, 6.04.2014, o godz. 20 w TVN
Czy Beata i Filip z "Lekarzy" będą razem szczęśliwi? Śliczna pani doktor anestezjolog ze szpitala Copernicus w Toruniu przy Filipie znajdzie prawdziwą miłość, poczucie bezpieczeństwa i namiętność, bez której nie potrafi żyć? Między zakochanymi wszystko układa się jak najlepiej, to moment gdy Filip zaprasza Beatę na wytworną kolację do bardzo drogiej restauracji.
Przeczytaj: Lekarze 4 sezon. Alicja nie może zapomnieć o Maksie
W 6 odcinku 4 sezonu "Lekarzy" Filip składa Beacie poważną deklarację swoich uczuć. Mechanik samochodowy, który zakochał się w lekarce gdy jeszcze leżał w szpitalu po próbie samobójczej najpierw jednak odwiedza Beatę, by wręczyć jej prezent - ogromną bransoletkę z koralików.
Beata nie ukrywa, że jest zaskoczona niespodzianką, ale nie daje po sobie poznać, że podarunek nie za bardzo przypadł jej do gustu.
Jasińska świetnie się bawi z Filipem i wbrew temu co myśli jej ojciec jest z nim szczęśliwa. Nie przejmuje się nawet złośliwymi komentarzami plotkujących pielęgniarek z Copernicusa, które obgadują Beatę i Filipa za ich plecami. Jest jednak jedno ale. Beata nie wie, czy jest gotowa na poważny związek z mężczyzną, którego dopiero poznaje, który kilka miesięcy temu próbował się zabić.
Zobacz: Lekarze 4 sezon. Gorący seks w serialu Lekarze. Piotr wybacza Izie
Podczas kolacji Filip nadrabia miną, ale czuje się spięty w luksusowym lokalu gdzie nie potrafi rozszyfrować co jest w menu, nie wie jak zachować się zamawiając wino u kelnera. Beata tylko się śmieje patrząc na nieporadność Filipa. To właśnie urzekło ją w nim najbardziej - jest zwykłym facetem, który nie dba o takie bzdury.
W pewnej chwili Filip zdradza Beacie cel randki. - Chciałbym, żebyśmy zamieszkali razem - wyznaje nieco zestresowany. Po chwili dodaje, że specjalnie dla niej wynajmie większe mieszkanie, w którym wreszcie będą mogli dzielić wspólną sypialnię. Beata nie wie, co odpowiedzieć...
Chcesz wiedzieć więcej? Odwiedź nas na Facebooku!