"Lekarze" 5 sezon nowe odcinki od września 2014 w TVN
Związek Beaty i Filipa z "Lekarzy" to klasyczny przykład mezalinsu. Ambitna, zdolna, błyskotliwa pani doktor anestezjolog pokochała zwykłego mechanika samochodowego, który jako były żołnierz służący na misji w Iraku ma za sobą traumatyczne wojenne przeżycia i próbę samobójczą.
Przeczytaj: Lekarze 5 sezon. Iza Wanat w ciąży z Piotrem. Romans Alicji i nowego chirurga
Miłość do Beaty sprawiła, że Filip zmienił swoje życie, otworzył się na nowe uczucie i wyznał jej całą prawdę o koszmarze jaki przeżył na wojnie. W 5 sezonie "Lekarzy" ich związek będzie wystawiony na kolejne ciężkie próby, bo Leon (Jacek Koman) wciąż nie będzie akceptować wyboru córki.
Agnieszka Więdłocha w wywiadzie dla magazynu "Uroda" przyznała, że odgrywanie scen miłosnych jest dla niej wyjątkowo trudne. I nie chodzi wcale o to, że ukochany Więdłochy jest zazdrosny, bo aktorka bardzo strzeże swojego życia prywatnego i nie ujawnia czy się z kimś spotyka. Chodzi o jej odczucia podczas kręcenia scen seksu.
Patrz: Lekarze 5 sezon. Zamach terrorystyczny w Lekarzach. Copernicus wybuchnie?
- Nie przepadam za graniem scen w łóżku, bo dla mnie zawsze to bardzo intymne - powiedziała serialowa Beata i przy okazji zdradziła jak wygląda namiętny pocałunek bohaterów z serialu. - Trzeba dotknąć się ustami i poruszać głową w odpowiedni sposób - dodała z uśmiechem Więdłocha.
Aktorka ujawniła też, że na studiach aktorskich są nawet zajęcia, Elementarne Zadania Aktorskie, na których studenci uczą się jak się całować na ekranie.
- Sztuka polega na tym, żeby widz miał przyjemność, a nie aktor. Najgorzej kiedy trzeba grać, że się kogoś kocha, a tak naprawdę się go nie znosi. Mnie się to na szczęście jeszcze nie przydarzyło - wyznała gwiazda "Lekarzy".
Chcesz wiedzieć więcej? Odwiedź nas na Facebooku!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości SuperSeriale.pl na e-mail