Leo przyznaje się do błędów

mch

2008-11-23 10:11

Już wiemy, dlaczego po sukcesie "Titanica" właściwie załamała się kariera Leonardo DiCaprio. Jak przyznał sam aktor, od sukcesów po prostu poprzestawiało mu się w głowie.

Najnowsze z działu

W tle wielkie gwiazdy

Daniel Olbrychski ujawnił historię o swojej córce Weronice. "Rozczarowanie dziecka było straszne"

To może rzutować na jej wizerunek

Powiedział, że Julia Wieniawa jest "opryskliwa i roszczeniowa". Mocne słowa

Ujawniamy!

"Pytanie na śniadanie" bije konkurencję na głowę! Są dokładne wyniki. Którą gwiazdę programu widzowie oglądają najchętniej?

O wszystkim opowiedział

Zakościelny dogłębnie poruszony. Ktoś zaczepił jego mamę w sklepie. Pani Lucyna była w szoku

Potworne cierpienie

Doda musiała od nowa uczyć się chodzić! Mrożący krew w żyłach sekret wyszedł na jaw

Leonardo DiCaprio (34 l.) ostatnio znowu złapał wiatr w żagle. Jedna z głównych ról w nowym thrillerze "W sieci kłamstw" czy też planowany wspólny występ z Kate Winslet w kolejnym nowym filmie "Revolutionary Road" sprawiają, że gwiazdor odzyskuje dawny animusz. Ten z czasów "Titanika", kiedy to jego kariera miała największy wzlot, ale potem dość szybko dramatyczny upadek.

Dzisiaj Leo nie boi się już wracać pamięcią do tamtych wydarzeń. - Jedenaście lat temu byłem po prostu za młody, aby poradzić sobie z taką nagłą sławą - wspominał aktor. - Kiedy nagle masz wszystko, co chcesz, możesz wszystko, co chcesz, a ludzie dokoła wciąż ci tylko powtarzają, jaki jesteś
wspaniały. I wcale nie chodziło o to, że stałem się arogancki i nieprzyjemny. Najgorsze było to, że nabrałem fałszywego przekonania o własnej ważności, niepowtarzalności i nieomylności - przyznał DiCaprio.

Ile gwiazd popełnia te same błędy?