W 4. odcinku "Lepiej późno niż wcale" Piotr Polk, Karol Strasburger, Krzysztof Hanke i Władysław Kozakiewicz zwiedzali Koreę Południową. Wybrali się do... koreańskiej telewizji. A tam czekała ich niespodzianka!
Co wydarzyło się w tym odcinku? Śledźcie zapis relacji na żywo na SE.pl!
Lepiej późno niż wcale odc. 4: relacja na żywo
21:35
Co wydarzy się w kolejnym odcinku "Lepiej późno niż wcale"? Przekonamy się już za moment!
21:39
- Lubię owoce morza, ale gdybym miał do wyboru kawałek świnki, to wolałbym świnkę - powiedział Krzysztof Hanke.
21:40
Niestety, świnki nie było. Była za to żywa ośmiornica, którą musieli zjeść bohaterowie! Karol Strasburger odmówił udziału w tej próbie kulinarnej. Pozostali panowie jednak podjęli wyzwanie. - Oceniam to w kategorii BŁĄD - powiedział po konsumpcji Piotr Polk.
21:41
Okazuje się, że jedzenie żywej ośmiornicy jest niebezpieczne. Niepogryzione macki mogą przykleić się do przełyku i spowodować uduszenie.
21:38
Na początku Rafał Masny zabrał swoich podpiecznych na targ rybny. Niestety, był to dziwny targ rybny. - To wszystko tam żyło... Jakieś glisty... - powiedział Piotr Polk. Okazało się, że w Korei popularne jest spożywanie tzw. "żywych przekąsek".
21:43
Po uczcie na targu panowie zostali zaproszeni do... koreańskiej telewizji.
21:45
Do show zaprosiły uczestników członkinie zespołu Momoland - najpopularniejszej grupy w Korei Południowej. Piosenka "Boom, boom" ma na YouTubie 250 milionów wyświetleń!
21:47
Nasi panowie najpierw zostali poddani wnikliwej charakteryzacji. Wystylizowano ich na gwiazdy k-popu! Krzysztof Hanke miał mocno umalowane oczy, Piotr Polk zakręcone włosy. - Wszyscy wyglądaliśmy dziwnie. Miałem włosy jak Johny Bravo - powiedział Rafał Masny.
22:00
Wystylizowani na gwiazdy k-popu panowie pojawili się w programie Momoland. Najbardziej zmienił się Karol Strasburger, który wyglądał jak raper!
22:01
Panowie zostali dobrani w pary z członkiniami zespołu i zaczęli uczyć się tańca... Najbardziej komicznie wyglądał Władysław Kozakiewicz, który próbował naśladować tancerki w ich kocich ruchach.
22:03
Rafał Masny próbował poderwać tancerkę. - Zapiszę Ci moje imię... Jest bardzo krótkie, to tylko 6 liter - powiedział Koreance.
22:05
Następnie odbył się konkurs dźwiękonaśladowczy. Piotr Polk udawał... konia, a Krzysztof Hanke - świnię!
22:07
Infantylna, kolorowa telewizja to tylo jedna twarz Korei Południowej. Niestety, kraj ten ma również drugą. Notuje się w nim najwięcej samobójstw na świecie. Aby temu przeciwdziałać Koreańczycy wymyślili doświadczenie uczestniczenia we własnym próbnym pogrzebie.
22:06
Po wszystkim panowie byli wykończeni emocjonalnie. - Żadna polska telewizja nie wyemitowałaby tego - powiedział Krzysztof Hanke. - A tu wszystko łyknęli - dodał. - To była masakra - skomentował cały ten występ Piotr Polk.
22:13
- Nie biorę w tym udziału. Ja chcę żyć jak najdłużej, a nie umierać w tej Korei, nawet na niby. To jest zupełnie niepotrzebne, głupie po prostu - powiedział Władysław Kozakiewicz. I wyszedł z placzem z pomieszczenia.
22:11
Każdemu z panów zrobiono zdjęcie. Następnie wyświetlono im film, który bardzo ich zszokował i wzruszył. - To jest przedziwne, niepojęte zjawisko - skomentowali. Później każdy z panów został zaprowadzony do sali, w której znajdowały się same trumny. Na każdej postawiono zdjęcie jednego z uczestników programu "Lepiej późno niż wcale". Wywołało to w nich olbrzymi szok.
22:16
Rafał zaczął jeść z wielkim apetytem zupę z mulami. Niestety, okazało się, że ta zupa jest potwornie ostra. Rafał jadł ją i płakał. - Prawdziwy mężczyzna nie boi się łez - powiedział.
22:15
Po wszystkich trudnych doświadczeniach panowie postanowili odwdzięczyć się Masnemu za atrakcje, które im zafundował. Zaprosili go do restauracji, w której podaje się najostrzejszą zupę świata. Musiał ją zjeść Rafał Masny!
22:19
Rafał przetrwał zemstę przygotowaną przez swoich kompanów i zjadł zupę! W nagrodę mógł zrobić sobie zdjęcie z właścicielem restauracji.
22:20
Kolejnego dnia panowie wybrali się do parku rozrywki. Karol Strasburger odmówił udziału w diabelskim młynie. Pozostali uczestnicy bez lęku weszli do kolejki!
22:31
Później polscy uczestnicy wybrali się do T Express - kolejki drewnianej, która kilkukrotnie została uznana za najlepszą drewnianą kolejkę na świecie. Wagoniki rozwijają prędkość 105 km/h. Kąt nachylenia kolejki wynosi 70 stopni.
22:32
- Od dziecka nie jechałem na czymś takim - powiedział zachwycony Krzysztof Hanke.
22:37
Gdzie teraz wybiorą się bohaterowie? Do Indonezji - na Bali! Ale o tym, co tam się wydarzy, dowiemy się już za tydzień. Bądźcie z nami!
22:36
Nastał czas na pożegnanie z Koreą Południową. - Spotkałem tu niezwykłą infantylność, pośpiech, kicz. Było inaczej niż w Japonii. Chyba nie potrafili poradzić sobie z tą transformacją - powiedział Piotr Polk. - Nie zgadzam się z tym. Korea jest cool, mają fajny park rozrywki i postęp technologiczny, którym jestem zachwycony - skomentował Krzysztof Hanke. Karol Strasburger był jak zwykle najbardziej wyważony w swojej opinii. - Dobrze było tu przyjechać i dobrze będzie stąd wyjechać - powiedział.
22:35
Po przerażająej kolejce panowie zaczęli tańczyć pod fontannami. Nie było wśród nich różnic, wszyscy cieszyli się beztroskim czasem. - Wydobyliśmy z siebie dzieci. Lepiej późno niż wcale - powiedział Krzysztof Hanke.