W ostatnim w tym sezonie odcinku "Take me out. Umów się ze mną" 30 singielek poszukiwało mężczyzny, z którym mogłyby się umówić na randkę. O ich względy ubiegało się 4 singli. Komu dopisało szczęście? Sprawdźcie!
Pierwszy singiel - Krystian
Aż 23 uczestniczki miały ochotę na randkę z Krystianem! - Niestety, Krystian nie robi wrażenia, jakby był zakręcony - powiedziała Madzialena, uzasadniając, dlaczego wcisnęła czerwone światło. - Przystojny facet, elegancko ubrany. Pasowałby do pani prezes szkoły tańca, może niejedno tango byśmy zatańczyli - powiedziała Arla. - Widzę, jak wchodzi pewnym krokiem mężczyzna z rozpiętą koszulą, która mowi "zedrzyj mi więcej" - powiedziała Basia.
Krystian pracuje od 15 lat jako przedstawiciel handlowy. Lubi to, co robi. Jest też koneserem wina. - Potrafię zająć się kobietą, jak mało kto. Kolacja, muzyczka - powiedział w filmie. Po emisji filmu 10 dziewczyn miało chęć wybrać się na randkę z Krystianem. - Może trochę za romantyczny, ja taka szalona jestem. Potrzebuję ognia nie w kominku, tylko gdzie indziej - powiedziała Aga, opowiadając "Gumie", dlaczego zrezygnowała z randki z Krystianem. - Jak na niego patrzę, widzę chłopaka, który chce mnie upić - stwierdziła Boneka.
Krystian wybrał Ewelę i Arlę. Zapytał dziewczyny, co by zrobiły, żeby go rozbawić do łez. - Załaskotałabym Ciebie - powiedziała Arla. - Uśmiechałabym się jak najbardziej cały czas. Po lampce wina byłoby wesoło - odpowiedziała Ewela. Krystian wybrał Ewelę!
Drugi singiel - Konrad z Poznania
Tylko 9 dziewczyn było zainteresowanych randką! - Taki trochę śmieszek, zawiadiaka... - powiedziała wymijająco Baggy, uzasadniając swoje czerwone światło. - Fajny facet, pozytywny, uśmiechnięty. Martwi mnie tylko, czy nie jest trochę za niski - powiedziała Monia Anastazja. - Pozytywne nastawienie do życia, a to jest pierwszy krok do szczęścia - powiedziała Justyna. - Mam pytanie. Co Ty myślisz, że jesteś śmieszny, jesteś zaje*****? - zapytała go wprost Boneka. - Myślę, że tak. Jestem sobą, nikogo nie udaję - nie dał się zbić z tropu Konrad. Bonece spodobała się jego odpowiedź.
W filmie Konrad przyznał, że studiuje logistykę i... nie ma wad. - Chodzę na siłownię, na basen, jeżdżę na nartach. Uprawiam multum sportów - powiedział. Niestety, wszystkie dziewczyny wcisnęły czerwone światła, co oznaczało blackout!
Trzeci singiel - Krzysztof z Warszawy
Aż 27 dziewczyn miało chęć wybrać się na randkę z Krzysztofem! - Trochę przypominasz mi braci Mroczków. Mówił Ci to ktoś? Jestem na tak - powiedziała Gwiazda. - Lubię spacerować w nocy. Czy jesteś w stanie mnie znaleźć? - zapytała Boneka. - Odpowiem Ci tak: znalazłbym Cię na końcu świata - odpowiedział Krzysztof.
Krzysztof ma 30 lat, z zawodu jest kaskaderem. Gwiazda zapytała go, czy ma dużą pukawkę i czy ma pozwolenie na nią. - Powiem Ci tak: mam dużą pukawkę i mam pozwolenie na nią - odpowiedział. Gwiazda jednak postanowiła się wycofać z ewentualnej randki. - Mam w domu dwie słodkie dziewczynki i bałabym się, że zrobisz im krzywdę tą pukawką - powiedziała.
Krzysztof wybrał Karolinę i Małgoś. Ostatecznie na randkę wybrał się z Karoliną, która była jego wymarzoną, wypatrzoną!
Czwarty singiel - Kuba
Aż 27 dziewczyn miało ochotę wybrać się na randkę z Kubą! - Troszeczkę zgłodniałam, a przede mną takie ciasteczko... Zjadłabym - powiedziała Monia. - On jest przystojnym chłopakiem i ma coś, do czego mam słabość - powiedziała Boneka. - Co? - zapytał "Guma". - Ładna dupeczka - odpowiedziała Boneka.
Kuba jest jeszcze uczniem szkoły średniej! Uczy się na leśnika, ale dużo czasu spędza też na siłowni. Wziął udział w konkursie na mistera Warszawy. - Lans jest zawsze dobry - powiedział w filmie. - Przypominasz mi Kena, który niestety nie ma jaj. Jedna pipka w związku wystarczy - powiedziała krótko Nati.
7 dziewczyn miało ochotę na randkę z Kubą. Singiel wybrał Olgę i... Bonekę. - Co byście założyli na randkę, żebyśmy razem ładnie wyglądali? - zapytał Kuba. - Założyłabym ładną bieliznę i czerwoną sukienkę, bo wiem, że mu się podoba - powiedziała Boneka. - Kostium kąpielowy - krótko stwierdziła Olga. Kuba wybrał Bonekę!