O kulisach romansu Lesz i Kolonko możemy przeczytać w "Na żywo". Wokalistka, tancerka i aktorka w jednym poznała dziennikarza w Los Angeles na przyjęciu u konsula polskiego. Znajomość nie trwała długo.
- Znajomość z Maxem trwała krótko, może 4 miesiące. Doszliśmy do wniosku, używając terminologii komputerowej, że nie jesteśmy do końca kompatybilni. Ale naprawdę miło wspominam ten czas - wyznała Lesz.
Co ten Kolonko ma w sobie takiego, że przyciąga młode, piękne dziewczyny? To już pozostanie słodką tajemnicą dziennikarza.