- Inga, bohaterka, którą gram, to bardzo seksualna postać, takie damskie mięcho. Jest do mnie trochę podobna. Tak samo jak ja lubi przejmować inicjatywę - powiedziała Natalia w "Gali".
- Zawsze pierwsza proszę facetów do tańca, biorę do nich numer telefonu, zapraszam na randki. Dlatego też tak lubię tango argentyńskie, w którym najbardziej widać siłę kochanków. Jeśli całować się, to tylko w tym tańcu - zwierzała się magazynowi piosenkarka.
Po takich wyznaniach tylko czekać, aż tabuny mężczyzn zapiszą się na kurs tanga.