W siódmym odcinku programu gwiazdy zaprosiły na parkiet swoich bliskich. Nie ma co ukrywać, że największe emocje wśród widzów budziła wiadomość o występie byłego premiera ze swoją wnuczką. Monika i Leszek Miller zaprezentowali walca wiedeńskiego. Podczas przygotowań do występu bardzo komplementował charakteryzatorki i inne kobiety organizujące produkcję programu. - Nie ukrywam, że nie tylko piękne stroje mnie tu zwabiły, ale też niezwykła uroda i urokliwość pań tutaj pracujących - przewracał z oczami polityk. Przyznał też, że jest zestresowany swoim tanecznym debiutem. Zdradził też, kto pomógł mu w nauce... Zobaczcie wideo zza kulis "Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami":
"Taniec z Gwiazdami", odc. 7: Malitowski MASAKRUJE Beredę! [RELACJA NA ŻYWO]
Po próbach i treningach przyszła pora na występ. W wideo zapowiadającym show padło wiele wzruszających słów od premiera. - Dobrze mi się tańczyło z dziadkiem! - powiedziała wnuczka. - My zawsze byliśmy blisko, jest takie ładne słowo polskie, to jest tkliwość (...) Mogę was zapewnić, że jak wam się urodzi wnuczka to zwariujecie na punkcie swojej wnuczki - opowiedział wzruszająco polityk. - Ja dawno temu nosiłem tę dziewczynkę na rękach, a teraz z nią tańczę - podsumował polityk. Sami zobaczcie: