W jednym z ostatnich wywiadów Liam wytłumaczył, że wziął się w garść, bo otrzymuje wiele propozycji ról w filmach akcji. Neeson dla dobra kariery postanowił więc zmierzyć się z własnymi słabościami. - Piłem zdecydowanie za dużo. Zaczęło się po śmierci żony. Wieczorem potrafiłem opróżnić trzy butelki wina - przyznał i dodał z dumą: - W zeszłym roku odstawiłem alkohol. Od tamtej pory czuję się rewelacyjnie.
Przeczytaj też: Liam Neeson nie lubi seksu