A miało być tak pięknie... Piosenka śpiewana przez Jarzębiny miała być hitem mistrzostw. Tymczasem ani na stadionach, ani w strefach kibica, ani też w telewizji już prawie jej nie słychać.
Dlaczego? Chodzi o to, że o prawa do hymnu pokłóciły się śpiewające panie z Lubelszczyzny z Michałem Malinowskim, producentem i pomysłodawcą projektu. W takiej sytuacji bezpieczniej było sięgnąć po piosenkę, która zajęła drugie miejsce. To faworytka trenera Franciszka Smudy (64 l.) - "Czyste szaleństwo" Libera i zespołu Ino Ros.
Nawet TVP na wszelki wypadek obchodzi się z tym tematem jak z jajkiem. - Piosenka grupy Ino Ros jest wykorzystywana w materiałach sponsorskich i dlatego może powstać wrażenie, że Jedynka ją faworyzuje - tłumaczą się w telewizji.