Taki mąż to istny skarb! Bartek Padyasek stara się zaskakiwać swoją ukochaną na każdym kroku. Niedawno postanowił, że zrobi jej niespodziankę i zabierze ją do Azji.
- To był szybki i spontaniczny wyjazd. Trafiły się tanie bilety lotnicze, więc zabrałem żonę do Dubaju, tam spędziliśmy kilka dni, a potem wybraliśmy się na wypoczynek do Tajlandii - zdradza Bartek w rozmowie z "Super Expressem". - Staram się korzystać z wolnych chwil jak najlepiej. W sezonie wakacyjnym non stop jestem w trasie, wtedy nie ma mowy o wakacjach i z żoną mało się widuję - podkreśla.
Bartek ponad tydzień spędził na leniuchowaniu. Nie zapomnieli też o aktywnym wypoczynku. Pływali, nurkowali, a potem zajadali się afrodyzjakami.
- Muszę przyznać, że tamtejsze owoce morza są niesamowite - podkreśla.
Kolejny urlop Bartek planuje tuż po wakacjach.
Zobacz także: Męski wyjazd Andre