Tomasz Szczepanik od niemal dwóch dekad jest liderem zespołu "Pectus". Współtworzy go z trzema braćmi: Maciejem, Markiem i Mateuszem. Choć sama grupa raczej stroni od skandali, to nie można tego powiedzieć o wokaliście. Przed laty wywołał on niemałą aferę. Zaledwie dziewięć dni przed ślubem, uciekł sprzed ołtarza i po wielu latach odszedł on narzeczonej. Jego serce skradła menadżerka, Monika Paprocka. Zakochani są ze sobą do dzisiaj i tworzą zgrane małżeństwo.
Tomasz Szczepanik uciekł sprzed ołtarza! "Połowa mojej rodziny chciała mnie deportować"
Decyzja wokalisty zespołu "Pectus" dla wielu była szokiem. Jak sam przyznał w jednym z wywiadów, połowa rodziny chciała do deportować, zaś druga połowa uszanowała jego decyzję.
- Połowa mojej rodziny chciała mnie deportować, a połowa powiedziała, że to jest jednak twoja decyzja, bardzo trudna, ale jednak ją podjąłeś – wspominał muzyk w wywiadzie dla TVP Kobieta.
To nie koniec komplikacji, bowiem menadżerka, Monika Paprocka miała wówczas męża. Kobieta wystąpiła jednak o rozwód, a po jego sfinalizowaniu stali się ze Szczepanikiem nierozłączni. Dziś mają już ośmioletniego syna Stanisława i wychowują dzieci z poprzedniego małżeństwa.
Teraz w ich życiu szykuje się wielka zmiana. Jak się okazuje, para zaciągnęła kredyt w hiszpańskim banku, by móc kupić gigantyczny apartament na Teneryfie. Planują go wynajmować. W ofercie znajduje się opis posiadłości: 130 metrów kwadratowych, salon, kuchnia, 2 sypialnie, 2 łazienki, 60 metrów kwadratowych tarasu z własnym basenem, widok na ocean - wyznała Monika Paprocka w rozmowie z "Faktem".
- Nowy apartament Szczepanika opływa w luksusy. Położony jest na wzgórzu w niewielkim miasteczku. W mieszkaniu jest wszystko by spędzić komfortowo czas, a do morza spacerkiem jest kilometr - można przeczytać w "Fakcie"