Zmarła jedna z najpiękniejszych polskich aktorek - niezapomniana Hanka Ruczajówna z "Przygody na Mariensztacie". Lidia Korsakówna odeszła wczoraj w Domu Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie, gdzie trafiła kilka lat temu.
- Mam szeroki wachlarz chorób, nie wiem, czy wystarczyłoby miejsca w gazecie, by wszystko wymienić - mówiła "Super Expressowi", trochę żartem, w 2011 roku. - Generalnie złożyło się na to ciężkie dzieciństwo, wojna, pobyt w obozach w Niemczech, gdzie od 8. roku życia musiałam ciężko pracować. Astma oskrzelowa, uszkodzony błędnik... Nie mogę się już obejść bez tlenu, nie chodzę bez balkonika. Na 89,9 proc. już tu zostanę.
Aktorka odeszła w wieku 79 lat. Pogrzeb odbędzie się w poniedziałek o g. 12 na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach.