Gdy faceci nie zadowalają w łóżku Lily, wokalistka po prostu ich rzuca. Allen twierdzi, że nie ma czasu na udawany seks. Napisała nawet piosenkę o pewnym chłopaku, którego zostawiła, ponieważ był beznadziejnym kochankiem.
- Nie zamierzam cierpieć z mężczyzną, którego nie obchodzi, czy daje mi przyjemność - mówi otwarcie Lily.
Allen ma za złe kobietom, że udają orgazmy. Jej zdaniem przez takie zachowanie faceci wierzą, że są zawsze dobrzy w łóżku.
- Myślę, że problem orgazmu jest w równym stopniu winą kobiet, jak i mężczyzn. Udajemy orgazm, co sprawia, że panowie wierzą, iż to, co robią jest wystarczające. A tak naprawdę przecież nie jest - tłumaczy piosenkarka.
Trzeba przyznać, że tym razem Lily ma rację w tym co mówi.