Lilo miała uczestniczyć w zajęciach dla uzależnionych od alkoholu, które ostatnio zbagatelizowała. Gdy miała złożyć wyjaśnienia w tej sprawie, balowała się w tym czasie w Cannes. Złamała postanowienia wyroku i groziło jej 180 dni więzienia.
Przeczytaj koniecznie: Lindsay Lohan rozbiła nowe auto
Lohan ma za sobą właśnie kolejna rozprawę, która uchroniła ją pred posłaniem za kratki. Gwiazdce znów się upiekło, jednak odczuje ona konsekwencje tego zachowania. Teraz zamiast wyroku więzienia, jest zmuszona całkowicie odstawić napoje wyskokowe.
Lindsay będzie nosić specjalną opaską monitorującą poziom procentów w jej krwi - a nie może się tam znaleźć nawet mała część promila. Dodatkowo obowiązkowo musi uczestniczyć raz w tygodniu w zajęciach dla AA i dostała zakaz opuszczania granic Los Angeles. Narażona jest też na niezapowiedziane badania krwi na obecność substancji odurzających.
Następne posiedzenie sądu w sprawie młodej skandalistki ma się odbyć 6 lipca. Prawda, że w końcu się doigrała?