Niedawno ktoś włamał się do domu aktorki i grzebał w jej rzeczach osobistych. Przerażona Lindsay wezwała policję, a ta po przeprowadzeniu śledztwa postanowiła zapewnić jej całodobową ochronę, niezależnie od prywatnych ochroniarzy, którzy nie odstępują gwiazdy na krok.
Okazuje się, że nie zawsze ochrona jest skuteczna, skoro ostatnio jednemu z maniakalnych fanów Lindsay udało się przedostać w jej pobliże, kiedy wychodziła z nocnego klubu. Na szczęście fan nie skierował swojej agresji na Lohan. Ucierpiała za to znajdująca się obok jej partnerka Samantha Ronson (31 l.).
Policja ustaliła, że to 38-letni Daniel Combs, którego obsesja na punkcie hollywoodzkiej gwiazdki jest już stróżom prawa od jakiegoś czasu znana. Na razie jednak przeciwko agresywnemu wielbicielowi nie toczy się żadne oficjalne postępowanie.