Lindsay Lohan udało się (podobno) uporać z licznymi nałogami - porzuciła picie alkoholu, zrezygnowała z narkotyków... Nie rzuciła jednak palenia!
Właśnie ten nałóg bardzo przeszkadza podczas kręcenia filmu o Elizabeth Taylor, w którym Lindsay gra główną rolę.
- Po zakończeniu dosłownie każdej sceny odpala kolejnego papierosa. Na planie słychać: Cięcie! Niech ktoś idzie po fajkę dla Lindsay! Czasami w przerwach siada na krześle reżysera i puszcza sobie dymka. Pali do dwóch paczek dziennie. Praca przy tym filmie bardzo ją stresuje, a bez nikotyny chyba nie udałoby się jej w ogóle dokończyć zdjęć - mówi członek ekipy w rozmowie z US Weekly.