Niewielu wierzyło w plotkę, jakoby Lindsay Lohan miała wygrać rolę do filmu o Elizabeth Taylor. Na korzyść aktorki, będącej ostatnio częściej w sądach niż na planach filmowych, zadziałała sesja sprzed dwóch lat, w której Lindsay ucharakteryzowano na hollywoodzką gwiazdę.
Kontrakt z Lifetime Televiosion został już podpisany. Lohan zagra w "Liz and Dick" jedną z tytułowych ról. Obraz produkcji będzie dokumentował dzieje burzliwego związku gwiazdy z Richardem Burtonem.
- Bardzo cieszymy się, że to właśnie Lindsay wcieli się w Elizabeth. Należy do niewielkiego grona aktorek, które są i utalentowane, i piękne, a na dodatek mają dar uchwycenia tego, co najważniejsze i odtworzenia tego przed kamerą - stwierdził Rob Sharenow, jeden z producentów.
Główną konkurentką Lindsay Lohan była Megan Fox.