Przypomnijmy, że Lindsay Lohan jest oskarżona o kradzież naszyjnika wartego 2500 dolarów. Wcześniej miała też wielokrotnie problemy z alkoholem.
Sąd zadecydował, że artystka do końca czerwca (dokładnie do 29) pozostanie na okresie próbnym w więzieniu domowym. 13 i 14 czerwca Lohan nie dała jednak rady odmówić swoim przyjaciołom, którzy namówili ją na zakrapianą imprezę. A tego zabraniał sądowy wyrok.
Przeczytaj koniecznie: Lindsay Lohan skierowana na domową odsiadkę!
- Mam im za złe, że namawiają córkę do imprez. Lindsay jest pod ciągłą presją, a jej znajomi mają na nią negatywny wpływ - żali się na łamach portalu Female First ojciec gwiazdy.
Wyniki testów alkoholowych wypadły pozytywnie, a to oznacza, że Lindsay może trafić do prawdziwego więzienia.