Będąca na bakier z prawem Lilo, zmów ma poważne problemy. Tym razem usłyszała zarzut przywłaszczenia sobie biżuterii z jednego ze sklepów w Los Angeles. Do kradzieży miało dojść w styczniu.
Patrz też: Lindsay Lohan ukradła naszyjnik?
Gwiazda pojawiła się w sądzie, gdzie przedstawiono jej akt oskarżenia. Jeżeli w trakcie trwania procesu okaże się, że Lohan jest winna i dopuściła się rabunku, będzie mogła pójść za kratki nawet na 3 lata.
Zarzut ten jest najpoważniejszy z dotychczasowych. Lindsay obecnie przebywa na wolności na zwolnieniu warunkowym i ma nad sobą nadzór kuratora sądowego.
W 2007 roku była skazana za jazdę samochodem pod wpływem alkoholu oraz posiadanie kokainy, a w 2010 roku trafiła na kilka tygodni do więzienia i spędziła sporo czasu w klinice odwykowej od narkotyków i alkoholu.