- Lindsay nie jest lesbijką! – wypaliła w jednym z wywiadów rzeczniczka aktorki. – Dajcie już temu spokój, Lindsay i Samantha są jedynie bliskimi przyjacółkami – tłumaczyła wyraźnie rozdrażniona pytaniami dziennikarzy.
Słowa rzeczniczki ni jak się jednak mają do słów samej gwiazdy. Podczas jednego z radiowych wywiadów Lindsay sama przyznała, że „jest z Samanthą”. Przedstawicielka gwiazdy twierdzi jednak, że te słowa nic nie znaczą, w dodatku „rządni sensacji dziennikarze” wyjęli je z kontekstu!
– Lindsay nigdy nic nie potwierdziła! Z jej ust nie padły takie słowa – tłumaczyła.
Już myśleliśmy, że Lindsay dojrzała i w końcu znudziły się jej dziecinne gierki. Nic z tego... zabawa w kotka i myszkę trwa dalej!