Lipowska załamuje ręce nad odejściem Ostałowskiej z "M jak miłość": Tracę kolejne dziecko

2025-02-11 16:37

"M jak miłość" traci kolejną kluczową postać! Dominika Ostałowska, która przez 25 lat wcielała się w córkę Barbary Mostowiak, odchodzi z serialu. To już trzecie dziecko serialowej nestorki rodu Mostowiaków, które znika z ekranów. Teresa Lipowska nie ukrywa, że jest jej z tego powodu smutno. – Dla mojej bohaterki to trudne doświadczenie – przyznaje aktorka. Czy to oznacza kolejne zmiany w obsadzie? Lipowska zdradza, jakie są jej dalsze plany wobec kultowej produkcji!

Decyzja Dominiki Ostałowskiej o odejściu była podyktowana chęcią poszukiwania nowych wyzwań zawodowych oraz poczuciem, że jej rola w serialu stała się drugoplanowa. Aktorka pragnie skupić się na innych projektach artystycznych, co oznacza, że widzowie będą musieli pożegnać się z postacią Marty w nadchodzących odcinkach.

Teresa Lipowska komentuje odejście Dominiki Ostałowskiej z "M jak miłość"

W styczniu Dominika Ostałowska oficjalnie pożegnała się z fanami "M jak miłość". Aktorka miała się czuć niedoceniana, bo scenarzyści zapominali o jej postaci. Z produkcją rozstała się jednak w zgodzie.

To były piękne chwile, było wiele radości i satysfakcji, ale bywało też czasem bardzo ciężko. I za te momenty wspólnego wspierania się i wzajemnego darowania sobie dystansu i poczucia humoru jestem wdzięczna najbardziej. Ściskam was mocno i życzę, aby nigdy nie opuszczała was radość i dobra energia. Będę za wami tęsknić, bo tylu wspólnych lat nie da się zapomnieć

- napisała Dominika Ostałowska w sieci. Decyzja serialowej Marty Mostowiak odbiła się w sieci szerokim echem. Wielu fanów produkcji TVP mówi wprost, że będzie im brakować tej postaci. O komentarze pokusili się także koledzy z planu. Serialowa rodzina również będzie ją bardzo dobrze wspominać.

Bardzo sympatycznie pracowało mi się z Dominiką Ostałowską, bo to bardzo miła dziewczyna

- mówi w rozmowie z "Super Expressem" Teresa Lipowska.

Odtwórczyni roli Barbary Mostowiak zauważa, że z serialu zniknie kolejne jej dziecko. W 2013 roku z "M jak miłość" odeszła Joanna Koroniewska, a pięć lat później Kacper Kuszewski.

Super Express Google News
Autor:

Dla mojej bohaterki to smutne, że Barbara traci kolejne dziecko. Nie ma już Marka, Małgosi, teraz do tego dochodzi Marta... No niestety, ale z prawdziwych rodzin też odchodzą dzieci, czy wyjeżdżają i rodzice na starość zostają sami. Barbarze zostaje jeszcze Marysia. Jesteśmy korzeniami serialu, więc nas pokazują, że żyjemy

- mówi nam aktorka, która nie dziwi się, że ostatnio akcja serialu skupia się na nowych, młodszych postaciach.

W ostatnich latach serial "M jak miłość" przeszedł znaczące zmiany w obsadzie, obejmujące zarówno odejścia długoletnich aktorów, jak i wprowadzenie nowych postaci.

Zobacz też: Tak żyje Barbara Bursztynowicz po odejściu z "Klanu". Została przyłapana. Mamy zdjęcia

Jak odejście Ostałowskiej wpłynie na fabułę 'M jak miłość' w nadchodzących odcinkach?

Odejście Dominiki Ostałowskiej, wcielającej się w postać Marty Wojciechowskiej, z serialu "M jak miłość" po 25 latach, znacząco wpłynie na fabułę nadchodzących odcinków. Twórcy serialu będą musieli odpowiednio zakończyć wątek Marty, co może obejmować jej wyjazd za granicę, podobnie jak miało to miejsce w przypadku innych członków rodziny Mostowiaków. Na chwilę obecną nie ujawniono dokładnych szczegółów dotyczących sposobu pożegnania się z tą postacią.

Warto zauważyć, że w przeszłości, gdy kluczowe postacie opuszczały serial, scenarzyści wprowadzali nowe wątki i postacie, aby utrzymać zainteresowanie widzów. Możliwe, że podobnie będzie w tym przypadku, a odejście Marty stanie się punktem wyjścia do rozwinięcia nowych historii w "M jak miłość".

ZOBACZ TAKŻE: Co się stało z Mostowiakami z "M jak miłość"? Aktorzy nieźle się poustawiali

Teresa Lipowska zapewnia: Nie odejdę z "M jak miłość"

Jak jednak zapewnia, ona sama nigdzie się nie wybiera!

Ja na pewno nie zamierzam odchodzić z tego serialu. Na razie, póki zdrowie i kondycja pozwalają, to jestem. Daj Boże, by tak było jak najdłużej. Ludzie sobie nie wyobrażają serialu bez mojej bohaterki, często okazują mi sympatię, co jest bardzo mile. Cieszę się też, że mamy oglądalność i scenarzyści ciągle coś tam mi piszą. Szkoda tylko, że do tej oglądalności telewizyjnej nie liczą też tych odtworzeń internetowych, ale cóż. I tak jesteśmy numerem jeden!

- cieszy się Teresa Lipowska.

NASZ WYWIAD: Ilona Łepkowska: "Klan" i "M jak miłość" powinny się już skończyć!

Zobacz galerię: Teresa Lipowska: "Tracę kolejne dziecko"

Sonda
Dominika Ostałowska odchodzi z "M jak miłość". Będziesz za nią tęsknić?
Mellina
Izabella Krzan: O zwolnieniu z TVP dowiedziałam się od Kammela. MELLINA – Meller

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają