Piotr Marzec od zawsze wierzył w zbawienną moc konopi. Jako poseł walczył, by zalegalizowano leczniczą marihuanę. To dzięki niemu wielu chorych może teraz zaznać ulgi w cierpieniu. - Miłość do konopi odziedziczyłem po dziadku Staśku, który był wielkim orędownikiem konopi. Jako dzieciak wychowywałem się na polach konopnych, które on z pasją i zaangażowaniem uprawiał. Potem brałem udział w różnych akcjach popularyzujących te cudowne rośliny. Większość produktów w mojej kuchni jest na bazie konopi. Naleśniki dla swoich dzieci przygotowuję z mąki konopnej – opowiada „Super Expressowi” Liroy. Artysta nie zapomina jednak o muzyce. Pracuje nad nowymi kawałkami, a także udziela się na płytach różnych artystów.
Liroy: Miłość do konopi odziedziczyłem po dziadku
2022-02-05
0:25
Piotr Marzec (51 l.) znany jako Liroy to człowiek o wielu talentach i głowie do interesów. Muzyk, który swego czasu robił karierę w polityce jakiś czas temu zaczął rozwijać biznes konopny. Okazuje się, że w tej dziedzinie sukcesy przed laty odnosił też jego dziadek.
Przeczytaj także: