Liroy gościł u Krzysztofa Stanowskiego w "Hejt Parku" w Kanale Sportowym na YouTube. Mówił tam m.in. o swojej skomplikowanej sytuacji rodzinnej, atakując przy tym swoją była partnerkę, Joannę Krochmalską. - W przestrzeni medialnej można powiedzieć co się chce. Sądu w ogólnie nie interesuje to, co ona wygaduje. Nie chce, żeby moje dzieciaki coś takiego czytały. (...) Fakt jest taki, że sam zostawiłem sobie komornika do alimentów. Co miesiąc się z nim kontaktuje, sprawdzam, czy wszystko jest dobrze – powiedział Piotr Marzec. – Tak niszczy się życie facetom. Jestem wku**iony - żalił się raper.
Potem zdradził jak jego żona traktuje ich dzieci. Córka Liroya miała błagać sąd, by pozwolił jej zostać z ojcem. – To sądu w ogóle nie interesuje. Moja córka opowiedziała, jaka jest historia, że matka stosowała wobec niej przemoc. I to taką, o której tutaj nie będę mówił. (...) Mój syn nie może wyjść z salonu, dopóki jego matka nie przestanie po mnie cisnąć. To jest tego rodzaju terror. I to mają faceci na chatach. Ja nie jestem wyjątkiem - wyjawił.
Liroy ma bardzo złe zdanie o sądzie rodzinnym
- Jestem w stanie oddać wszystko, żeby oddali mi dzieci. Ale nie dostanę ich, bo to jest tak popieprzony system. (...) Jestem bezsilny. Sędzia okazał się być... Już nie chcę użyć słów, za które mnie potem będzie wołał do własnego sądu. Jego nie interesuje, że moje dzieci są codziennie terroryzowane. Bo według mediów – jak on to przeczytał – ja jestem ten zły. Ja nigdy nie podniosłem głosu na moje dzieci. Ja moje dzieci kocham, oddam za nie życie - wyznał.
Joanna Krochmalska o przemocy finansowej
- Liroy zadłużył wynajęte mieszkanie w Warszawie, w którym mieszkam tylko dzięki uprzejmości właścicieli kamienicy. To on jest stroną umowy. Zostałam bez pomocy i bez środków do życia - cytował pomponik.pl słowa żony Liroya. - Od roku szukałam mieszkania do wynajęcia w Warszawie, żeby dzieci mogły kontynuować naukę w szkole tutaj. Niestety, samotna matka z dwójką dzieci ma zerowe szanse na wynajęcie mieszkania. Zderzyłam się z ciągłymi odmowami pomimo tego, że mam kontrakt filmowy, który jakiś czas temu podpisałam z wytwórnią. Nikt nie chciał wynająć mi mieszkania. W przeciwieństwie do mojego byłego partnera, który bez problemu wynajął apartament za siedem tysięcy złotych, pomimo że oficjalnie zarabia najniższą średnią krajową - dodała Krochmalska.