Lis zarobił w TVP 1,5 miliona!

2009-07-04 9:30

Tomasz Lis (43 l.) to bez wątpienia jedna z największych gwiazd Telewizji Polskiej. W dodatku gwiazd, które przynoszą jej krocie. Jego autorski program "Tomasz Lis na żywo" to milionowe zyski tak dla TVP, jak i dla szołmena. Od lutego 2008 r. zarobił on 1,5 mln zł, nie licząc dodatków premiowych za dobre wyniki sprzedaży reklam nadawanych przed i po jego programie.

Niedawno media branżowe podały informację, jakie wpływy reklamowe ma telewizja dzięki programowi Tomasza Lisa. Wynik jest oszałamiający. To prawie 22 mln zł od września tamtego roku do chwili obecnej.

- Za każde 10 zł zainwestowanych w ten program TVP może się spodziewać, według defensywnych szacunków - 16 zł, a według bardziej realistycznych prognoz - 20 zł. Oznacza to, że z abonamentu nie pójdzie na ten program ani złotówka - tłumaczył z dumą Lis, dodając, że dzięki temu będzie mógł sponsorować produkcję innych programów.

Ale nie tylko telewizja na tym dobrze zarobiła. Lis - jak twierdzi prasa specjalistyczna - podpisał kontrakt opiewający na 100 tys. zł miesięcznie. Jego program "Tomasz Lis na żywo" nadawany jest w TVP 2 od końca lutego 2008 r. Nadano już 59 odcinków. Podobno zakontraktowano ich 80. Do tej pory z samego kontraktu szołmen zgarnął 1,5 mln zł. Ale to z pewnością nie wszystko, bo zazwyczaj w umowie zawarta jest klauzula o dodatkowych premiach za dobre osiągnięcia.

- To normalny proceder, tym bardziej dla osób z zewnątrz. W takich kontraktach ujmuje się klauzulę o dodatkowym wynagrodzeniu związanym z oglądalnością, wynikami sprzedaży reklam i tak dalej. Trudno jest powiedzieć, ile to może być, bo to wszystko zależy od efektu negocjacji - tłumaczy nam osoba związana z produkcjami.

TVP ukrywa szczegóły kontraktu podpisanego z gwiazdorem. "To jest tajemnica handlowa" - na wszystkie pytania pada tylko jedna odpowiedź.

Kontrakt Tomasza Lisa już raz został sprawdzony przez specjalną komisję po doniesieniach o niebotycznych zarobkach dziennikarza. Nie wiadomo, czy dokonano w nim jakichś zmian. Sam Lis natomiast cieszy się uznaniem prezesów TVP z zawieszonym Andrzejem Urbańskim (55 l.) na czele. To on podczas swojej kadencji zmienił zasady tak, aby gwiazdorzy mogli zarabiać takie imponujące kwoty.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki