Lisowska przyznała się do poprawiania urody: Ból był straszny

2019-02-04 11:26

Ewelina Lisowska (28 l.) przyznała się publicznie do poprawiania urody. Wokalistka podczas relacji live na Instagramie wyjawiła, na jaki zabieg medycyny estetycznej się zdecydowała.

Ewelina Lisowska różowy flaming wakacje

i

Autor: Ewelina Lisowska Instagram Ewelina Lisowska różowy flaming wakacje

Ewelina Lisowska udostępniła w sieci zdjęcie sprzed 12 lat. Fani zauważyli, że twarz wokalistki nieco się zmieniła. Pojawiły się twierdzenia, że gwiazda zmniejszyła nos i powiększyła usta. Lisowska postanowiła odnieść się do tych komentarzy i rozpoczęła live na Instagramie. Podczas relacji artystka przyznała się do wstrzyknięcia kwasu hialuronowego w wargi. - Czy była to dobra decyzja? Nie wiem. Czy tego potrzebowałam? Niekoniecznie. Nie wiem czy sobie zrobię kolejny raz - być może tak, być może nie. Od lipca mam aparat, który uwydatnia moje wargi, tak że po niewielkiej ilości kwasu hialuronowego zrobiły się jeszcze większe - mówiła Lisowska.

Piosenkarka wyznała, że zabieg był dość bolesny. - Ból był straszny i bardzo współczuję dziewczynom, które to robią regularnie. Choćby ten ból będzie mnie powstrzymywał przed kolejnym razem - wyznała. Ewelina zaprzeczyła, jakoby zmniejszała nos. Powiedziała, że pomimo pewnych niedoskonałości, chce, aby pozostał "taki śmieszny i nieidealny".

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki