Jak czytamy w "Fakcie", Liszowska chciała urodzić córkę w naturalny sposób. Jednak może się to okazać niemożliwe. Dziecko jest duże i zdaniem lekarzy cesarskie cięcie będzie najbezpieczniejszym rozwiązaniem.
Patrz też: Joanna Liszowska jeździ nowym porshe panamera za 300 tysięcy!
- Joasia od początku się tego obawiała. I ona, i Ola są wysocy, więc ich dziecko już jest bardzo duże - zdradził gazecie znajomy aktorki.
Liszowska coraz bardziej zaczyna też odczuwać trudy ciąży. - Puchną jej stopy, trudno jej się wstaje z łóżka - powiedział informator "Faktu". Ale - jak dodał - największym problemem dla aktorki jest to, że... nie może już nosić ukochanych szpilek.