"Życie na gorąco" informuje, że przygotowania do ceremonii są już bardzo zaawansowane. Tyle, że nie odbędzie się ona w kościele, co jest ważne dla każdego Polaka - katolika.
"Joasia jest katoliczką, Ola - luteraninem, dlatego ślub wezmą tylko cywilny. Ale mimo to feta ma być wielka" - pisze tygodnik.
Ola musi się zatem bardzo postarać, żeby Joasi zrekompensować brak wzruszających chwil przy ołtarzu. Może wystarczy imponujący pierścionek albo nowe auto?